A tutaj zdjęcie ze zlotu :) |
przedstawicielka płci pięknej - która miedzy innymi, autostopem przejechała Islandię. Strasznie zapadła mi w pamięć jej historia, o dwóch znajomych. Otóż pewna para pojechała sobie stopem do Hiszpanii i łapała tam stopa przez... 7... DNI!
Po tygodniu stania w miejscu zatrzymał im się pewien człowiek, który przez siedem dni mijał ich zawsze jak jechał i wracał z pracy i postanowił, że podrzuci ich w lepsze miejsce.
Zawsze, gdy słyszę takie historię mówię sobie:
- ale wiele zależy od człowieka,
- wiele zależy od szczęścia,
- a może stali w jakimś tragicznym miejscu?
Jednak z drugiej strony, zbierając informację o stopowaniu w krajach przez które będę przejeżdżał o Hiszpanii i Portugalii można przeczytać tylko jedno... MASAKRA.
Wprawdzie łudzę się, że punkty do których jadę są w dobrze skomunikowanych miejscach, no ale 7 dni?? Nie będzie lekko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz